Wielka bitwa obornicka

Joł !
Chciałem w końcu przekazać parę swoich uwag odnośnie całej tej bibki.  Generalnie pompa- z tego jak to było zorganizowane ( jeśli można tak to określić). O tym, że będziemy tam grać dowiedziałem od dj. Zuby któremu kiedyś ktoś nawiną bajer, że coś takiego może być, a potem przeczytaliśmy w gazecie ( serio chłopaki w nowej ? drogo było ? ). Ustaliśmy, że czekamy na kontakt- no bo w sumie, ktoś sobie zaplanował, że gramy zapomniał z nami pogadać i umieścić nas na plakacie, więc myślę- wyjebka, nie ma co się wyginać.Na parę dni przed bibą ... Nastąpił jednak zwrot z akcji dzwoni jakiś żiomeczek  ( okazało się, że to raper z sercem na tacy),  i mówi, żeby wpadać, nagłośnienie jest dobre i wszystko jest zajebiście. Oczywiście nawet nikt nam nie przybił piątki, że siemka -żadnego wspólnego bronxa- kurwa co z nimi, no ale nic. Zuba oczywiście jak się okazało w dniu koncertu musiał coś jeszcze im dużo namotać żeby to banglało, aż musiał sobie setkę jebnąć, żeby żyć.  W sumie nic więcej nie napiszę posłuchajcie tego... dis jest dis! TERAZ JESZCZE JEDNO SZACUNEK DLA TYCH CO POŚWIĘCILI SWÓJ CZAS ŻEBY ZOBACZYĆ HIPHOP! RESPEKT DLA SAJMONA I DJ.ZUBY  - zawsze damy radę !!!! POZDRO ŻARY- KAMILIA DZIĘKI ZA FILMY ELO